Jak poinformował w środę mł. asp. Dominik Zieliński z KPP w Wągrowcu, kilka dni temu podczas czynności kontrolnych w jednym ze sklepów w Murowanej Goślinie policjanci kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu znaleźli wyroby tytoniowe bez polskich znaków akcyzy.
Początkowo – jak wskazał Zieliński - znaleziono 19 woreczków foliowych z zawartością tytoniu; w każdym z tych worków było 0,5 kilograma przygotowanej do sprzedaży krajanki. Oprócz tytoniu w sklepie znaleziono również 700 sztuk gilz papierosowych wypełnionych tytoniem.
W trakcie dalszych czynności z kobietą policjanci ujawnili kolejne ilości tytoniu i sporządzonych papierosów. Waga zabezpieczonego tytoniu wzrosła do niemal 33 kilogramów, ale to nie był koniec. Kolejne tropy wiodły poza granice kolejnego z powiatów, a dokładnie do Szamotuł. Wągrowieccy policjanci przekazali swoje ustalenia miejscowym policjantom i zlecili czynności przeszukania u kolejnej ustalonej osoby, która, jak podejrzewali, może posiadać tytoń
– zaznaczył Zieliński.
Podejrzenia okazały się słuszne, a na miejscu zabezpieczono kolejne 18 kilogramów tytoniu i przygotowywane papierosy bez polskich znaków akcyzy - ponad 13 tysięcy sztuk, a także elektryczną maszynkę do ich wytwarzania
– dodał.
W sprawie zatrzymano dwie kobiety. Mieszkanki powiatów poznańskiego i szamotulskiego są podejrzane o handel wyrobami akcyzowymi nieopatrzonymi polskimi znakami akcyzy, za co grozi kara pozbawienia wolności, grzywny, albo obie kary łącznie.