Mówił o roli świątyń, znaczeniu życia rodzinnego i modlitwy domowej, a także pięknie radości.
W tym momencie epidemii na pewno dom nabiera zupełnie innego znaczenia. Myśmy pewnie zlekceważyli i samą rolę rodziny, i domu, i tego, co wiąże się z normalną modlitwą domową Kościoła. A teraz zostaliśmy do tego przymuszeni poniekąd, czyli praktycznie sytuacja wymusiła, że poprzez transmisję możemy partycypować korzystając z tej dyspensy, która została udzielona, we mszy świętej, w Eucharystii, w Gorzkich Żalach.
Dlatego jest okazja, by naprawić, to co było zaniedbane, czyli żywe życie rodzinne, a z drugiej strony tę solidarność, która zaczęła szwankować zwłaszcza przez polityczne okoliczności, które prowadzą zazwyczaj do sporów - mówił w przesłaniu na czwartą niedzielę Wielkiego Postu metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki.
Solidarność się tutaj ujawnia i w postaci Caritasu, i w postaci tych wszystkich organizacji, które wychodzą z pomocą w zakupach czy w innych też potrzebach ludzi starszych i może to wszystko odżyć na nowo. Może właśnie to, że jesteśmy przymuszeni do tego, czego byśmy nie chcieli, z powrotem przemyślimy rolę rodziny i jednocześnie także rolę solidarności.
Arcybiskup Gądecki mówił też o radowaniu się, bo czwarta niedziela Wielkiego Postu jest niedzielą radości. "W tym czasie, w którym sposób myślenia światowy skłania tylko do smutku i trwogi, to Kościół Boży niesie tę nadzieję w postaci radości, która nie pochodzi z tego świata" - dodał metropolita poznański i zapewnił, że modli się za całą Archidiecezję.