Nie liczą jeszcze strat, bo ciągle walczą z podtopieniami. Tak jest na terenie klubów wioślarskich w Poznaniu i w Leśnym Ośrodku Szkoleniowym w Puszczykowie. W Poznaniu wioślarzom pomagają strażacy i młodzież z Zakładu Poprawczego. Teren jest tak podmokły, że wody gruntowe cały czas wybiją - mówi prezes Klubu Wioślarskiego 04 Marek Kurek.