Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur-Prus informuje, że do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.
Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia, zarzucając właścicielowi firmy, który równocześnie jest osobą odpowiedzialną za bezpieczeństwo i higienę pracę, że nie dopełnił obowiazków, czym naraził swojego pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Dima obsługiwał prasę przemysłową. Gdy zaklinował się w niej papier, Ukrainiec chciał go wyciągnąć, a wówczas prasa zmiażdżyła mu rękę.
Prokuratura ustaliła, że Dima nie był odpowiednio przeszkolony, by obsługiwać maszynę. W śledztwie powiedział, że działał zgodnie z instrukcjami, które dostał. Właściciel firmy nie przyznaje się do winy.