Takie postanowienie ogłosił dzisiaj sąd w Lesznie. Janusz Ch. odpowiadał za przekroczenie uprawnień i wyrządzenie gminie szkody majątkowej. Były wójt sprzedał osobom prywatnym ziemie sołeckie wsi Wilkowice i Mórkowo. W przypadku jednej z tych wsi podjął decyzję bez zgody jej mieszkańców.
Zdaniem sądu gmina dostałaby o wiele więcej, gdyby Skarb Państwa zapłacił odszkodowania za zajęcie tych gruntów pod budowę drogi S5, niż uzyskała za sprzedaż ziem osobom prywatnym. Były wójt tłumaczył, że w tym czasie samorząd potrzebował pieniędzy na pilne inwestycje, poszukiwał wkładu własnego, który pozwoliłby na uzyskanie unijnych dotacji na kanalizację gminy.
Janusz Ch. został skazany na karę półtora roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata. Wyrok nie jest prawomocny.
Jacek Marciniak/pś/szym
Ale jak wójt ma oddać z własnej kieszeni pieniądze gminie? Czy wójt ponosi cywilną odpowiedzialność za hipotetyczna stratę? A z taką stratą mamy do czynienia.Jeśli sprzedawał grunty to zapewne w przetargu i zapewne w nieograniczonym, wiec w czym problem? No chyba, że był bezpodstawny bezprzetarg, ale o tym autor milczy.
Po trzecie jakie to są grunty sołeckie? O ile mi wiadomo to takie grunty był w latach 70....