Siedemnastolatek z powiatu goszczanowskiego w grupie pięciu młodych osób bawił się na jednym z dzikich kąpielisk.
Do tragedii doszło po południu w miejscowości Kościanki. Strażacy odebrali zgłoszenie tuż przed 18:00. Jak się okazało - piątka młodych ludzi usiłowała dostać się na wyspę oddaloną około 100 m od brzegu, Jeden z uczestników tej przeprawy - utonął.
Na miejsce pojechali strażacy z OSP w Dobrej, ratownicy z Turku, Konina i Sieradza. Ze względu na późną porę - akcję przerwano. Dziś - do poszukiwań włączą się nurkowie ze straży z Poznania.
Wczorajsze utonięcie to we wschodniej Wielkopolsce kolejna ofiara wody. Kilka dni temu - w zalewanym wodą wyrobisku po odkrywce węgla brunatnego utonął mężczyzna, który zlekceważył całkowity zakaz kąpieli.