Podopieczni Nielsa Frederiksena w 24 minucie objeli prowadzenie po trafieniu Mikaela Ishaka. Już kilkadziesiąt sekund później do wyrównania
doprowadził napastnik gości Samuel Mraz. W 27. minucie Ishak ponownie trafił do siatki, ale po długiej wideoweryfikacji sędzia odgwizdał spalonego.
Po przerwie Kolejorz miał wyraźną przewagę, której nie potrafił jednak zamienić na sytuacje bramkowe. Goście za to wychodzili z kontratakami, a
jedną z nich skutecznie wykończył Mraz.
Mimo przegranej poznaniacy utrzymaja pozycję lidera ligi. Po reprezentacyjnej przerwie Lech zagra na wyjeździe z Cracovią.