W samochodzie spłonął starszy mężczyzna. Jak ustalili policjanci 89-latek wsiadł za kierownicę samochodu i zmarł. Zdążył jednak włączyć silnik samochodu. Wskutek wysokich obrotów auto zapaliło się.
Na miejsce wezwano straż pożarną, która ugasiła pożar. Do zdarzenia doszło na przykościelnym parkingu. Policja wyjaśnia okoliczności tragedii.