Czy coś się popsuło w MPK?

Wymiana jest związana z zapowiadają na wrzesień lub styczeń rewolucją biletową. W komunikacji miejskiej zmienią się niemal wszystkie zasady płacenia za przejazd. Pasażerowie mają płacić za przejechany odcinek, a nie za czas jaki spędzają w autobusie lub tramwaju. Każdy pasażer będzie musiał zalogować się i wylogować z pojazdu. Będziemy przykładać kartę do kasownika, usłyszymy "pik" i w ten sposób zapłacimy za rzeczywisty czas przejazdu.
Z papierowych biletów ma zostać jedynie ten 30-minutowy. Wszystkie pozostałe będą biletami wirtualnymi naładowanymi właśnie na Poznańską Elektroniczną Kartę Aglomeracyjną.
Na te biletową rewolucją nie są gotowe biletomaty. Wiceprezydent Mirosław Kruszyński zapowiada, że automaty trzeba będzie wymienić. - Można je przebudować, ale jest to dość drogie. Prowadzimy rozmowy z producentem, który zabierze stare i ustawi nowe - mówi Kruszyński. Miasto będzie musiało jednak do takiego rozliczenia i wymiany dopłacić. Nie wiadomo jeszcze ile.