- Nasz świat, nasza aktywność powoli przenosi się do przestrzeni internetowej. Zwiedzamy też wirtualnie - bo można, czytamy gazety i książki na laptopie, tablecie czy czytniku e-tekstów. Nie musimy nawet iść do księgarni lub biblioteki, żeby zdobyć nową pozycję. Można ją kupić w internetowej księgarni i ściągnąć w formie pliku lub zamówić książkę z dostawą do domu. Czy komputery i internetowe usługi powoli zaczynają nami rządzić? Czy internet i przekaz wirtualny jest jak lizanie loda przez szybę? Co nam odbiera z życia wirtualny świat, ale też: co nam daje, co zyskujemy dzięki internetowi i nowoczesnym urządzeniom komunikacyjnym: smartfonom, tabletom, netbookom?
W Ostrowie Wielkopolskim wprowadzono projekt e-tornister. Młodzież gimnazjalna zamiast książek i zeszytów w ciągu roku szkolnego nosi tablety. Są na nich zapisane lektury szkolne. Młodzież czyta więc nie z książek, ale z ekranu komputera. Większość popiera ten pomysł, ale kręcą nosem ci, którzy lubią.. zapach książki. Technika zrobiła swoje i teraz mamy także audiobooki, to audioksiążki czytane przez kogoś np. znanych aktorów. - Cieszą się one coraz większą popularnością - mówi Karena Łuszczykiewicz z Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka w Kaliszu.
Nie wychodząc z domu, siedząc w wygodnym fotelu można sobie wejść (bo nie wyjść!) na wystawę on-line. Takie ekspozycje organizuje już wiele muzeów i innych placówek np. Archiwum Państwowe w Piotrkowie Trybunalskim, Muzeum w Oświęcimiu czy też Archiwum Państwowe w Kaliszu. Wystarczy wejść na stronę i obejrzeć archiwalne zdjęcia, których zwykle zobaczyć nie można - mówi dyrektor archiwum Grażyna Szlender.
W internecie można sobie także powędrować. W sieci jest mnóstwo interaktywnych spacerów, po różnych częściach naszego kraju. Np. Wielkopolski Park Narodowy zachęca do wirtualnego zwiedzania najciekawszych miejsc. A więc znów, można wygodnie rozsiąść się w fotelu, kliknąć i wędrować na ekranie komputera. Bez zmęczenia, bez wysiłku, bez zagrożenia ugryzieniem kleszcza czy komara, można podziwiać krajobrazy i cieszyć oko widokami.
Możliwości komputerów są ogromne i ciągle rosną. Np. po wybraniu strony www.kalisz.pl w zakładce wirtualny spacer możemy nie tylko obejrzeć panoramę miasta, ale także przybliżyć oglądany fragment. Kaliskie PTTK zachęca z kolei do spacerowania z wirtualnym przewodnikiem ( czyli z pobranym ze strony nagraniem mp3) - mówi szef kaliskich przewodników Piotr Sobolewski. Co jeszcze nas czeka w dobie dynamicznego rozwoju internetu?
Czy rodzice i dziadkowie pokazują teraz dzieciom bociany w gnieździe za pomocą internetu, bo wiele gniazd jest obserwowanych przez kamery? Przecież osoba stojąca pod gniazdem bocianim "w plenerze" widzi mniej niż internauta zaglądający do gniazda z kamerą. Co zyskujemy i co tracimy, dzięki internetowym nowinkom? Zapraszamy do dyskusji na antenie i... w internecie.
na zdj. digitalizacja dokumentów w Archiwum Państwowym w Kaliszu