Siła wybuchu była na tyle duża, że lekko podniósł się dach. Uszkodzony jest strop, ale to, czy budynek nadaje się do zamieszkania, sprawdzi inspektor nadzoru budowlanego.
Jak informuje Sebastian Andrzejewski, rzecznik konińskiej straży pożarnej, kiedy na miejsce przyjechali ratownicy 80-latki nie było w budynku. Z poparzeniami twarzy została przewieziona do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Aleksandra Braciszewska-Benkahla