Cyberoszust nęka rodzinę spod Poznania
Poszkodowani stracili 11 tysięcy złotych.
Sprawę wyjaśnia Urząd Ochrony Danych Osobowych.
Szpital w opublikowanym oświadczeniu wyjaśnia, że o możliwym wycieku danych dowiedział się dopiero przed rokiem od firmy, która na swoim serwerze znalazła taki plik. Po otrzymaniu tych informacji placówka od razu powiadomiła Prokuraturę Rejonową w Poznaniu i Urząd Ochrony Danych Osobowych. Plik nie był dostępny publicznie, a po zgłoszeniu, został zabezpieczony przez prokuraturę - zapewnia szpital. Argumentuje, że sam do tej pory nie ma dostępu do tego piku, więc nie może zweryfikować, czy zawarte w nim dane, faktycznie dotyczą jego pacjentów. Jeżeli uzyska takie potwierdzenie, niezwłocznie poinformuje chorych.
Szpital podkreśla też, że w tej sprawie cały czas współpracuje z prokuraturą i Urzędem Ochrony Danych Osobowych. Zapewnia też, że bezpieczeństwo danych pacjentów jest dla niego najważniejsze.
Poszkodowani stracili 11 tysięcy złotych.
Popularna atrakcja ze stolicy Wielkopolski nie działa od wtorku. Zepsuła się prowadnica i bieżące naprawy potrwają tydzień.
Muzeum Narodowe w Poznaniu wśród laureatów Konkursu na Wydarzenie Muzealne Roku Sybilla 2023.