Karetka przewoziła dwóch chorych do Poznania, z podporządkowanej drogi wyjechał samochód osobowy, w którym matka przewoziła dwoje dzieci.
Ucierpiała kierująca samochodem osobowym - mówi oficer prasowy straży pożarnej w Gnieźnie Jarosław Łagutoczkin.
W samochodzie osobowym podróżowała matka z dwójką dzieci. Siła uderzenia w drzwi od kierowcy była tak duża, że drzwi zostały wyrwane z zawiasów. Kiedy straż dojechała na miejsce dzieci z osobówki były już pod opieką świadków wypadku, a strażacy pomagali ratownikom medycznym w opatrywaniu rannej kierującej samochodem osobowym. Dzieci nie miały śladów uszczerbku na zdrowiu, podróżowały w fotelikach
- mówi Łagutoczkin.
Kierująca osobówką trafiła do szpitala. Jadącym karetką czterem osobom nic się nie stało. Policja bada przyczyny zdarzenia.