O upamiętnienie tego miejsca zadbała przede wszystkim Maria Łuczak-Sobocka, która jako małe dziecko trafiła do obozu w Cerekwicy.
Miałam wtedy trzy i pół roku. Dużo wiem od rodziców, którzy opowiadali o pobycie w obozie przesiedleńczym
- mówi Maria Łuczak-Sobocka.
Wszystko zaczęło się dokładnie 82 lata temu - 26 października 1939 roku. Niemcy wypędzili wtedy z domów elitę polskiej społeczności Jarocina i okolicznych miejscowości. Niemiecki wójt już wcześniej upatrzył sobie nasze gospodarstwo i dlatego zostaliśmy wysiedleni jako jedni z pierwszych.
Po kilku tygodniach internowanych w cerekwickim obozie przejściowym wywieziono do Generalnego Gubernatorstwa. "Pamięć tych wydarzeń wciąż żyje" - podkreśla starosta jarocińska Lidia Czechak.
Rodziny wysiedlonych często mają spisane wspomnienia tamtych wydarzeń. Ostatnio dostałam dwa takie listy
- mówi Lidia Czechak.
W odsłonięciu tablicy wzięła też udział delegacja Opoczna. To, między innymi, w tym mieście znaleźli pomoc i schronienie wysiedleni Wielkopolanie.
Uroczystość odsłonięcia tablicy uświetniła młodzież - strażacy ochotnicy, harcerze oraz podopieczne i kadra z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Cerekwicy.