Do tego zdarzenia doszło około 3 w nocy - potwierdza rzecznik policji w Gnieźnie Anna Osińska.
Mieszkańców Kłecka w nocy obudził wybuch. Poinformowali o tym policję. Jak się okazało, nieznani sprawcy wysadzili bankomat. Na miejscu pracują teraz śledczy z komendy w Gnieźnie i Poznaniu. Są zabezpieczane ślady. Policja na razie nie udziela informacji, jaka kwota została skradziona.
Bankomat znajduje się w pobliżu marketu spożywczego, domów jednorodzinnych i 50 metrów od posterunku policji.
Ludzie są w szoku, bo kłecki posterunek pracuje całą dobę. Mieszkańcy sąsiedniego bloku mówili, że w nocy usłyszeli jakby wybuchła butla z gazem.
Jestem przerażona tym, co usłyszałam
- mówiła jedna z kobiet - że ktoś dopuścił się takiego czynu.
Niektórzy z gapiów przyszli na miejsce, bo słyszeli o zdarzeniu w Radio Poznań.
Policjanci pewnie gdzieś byli w trasie. To musieli zrobić profesjonaliści
- przypuszczają mieszkańcy.
Rzecznik policji w Gnieźnie Anna Osińska potwierdziła, że posterunek policji w Kłecku działa 24 godziny na dobę, ale funkcjonariusze z posterunku działają na terenie trzech gmin: Kłecko, Mieleszyn i Kiszkowo. W czasie gdy doszło do wysadzenia bankomatu, mieli być w terenie.