Głosowanie bez PESEL-u. Radni obawiają się oszustw
Głosujący w budżecie obywatelskim w Poznaniu nie będą musieli podawać numeru PESEL. Według wojewody było to niezgodne z prawem.

Na szczęście żaden z seniorów nie padł ich ofiarą i nie stracił swoich oszczędności. Oszuści podawali się za policjantów Centralnego Biura Śledczego. By się uwiarygodnić, podawali numery swoich identyfikatorów służbowych. Oszuści dzwonili na telefony stacjonarne. Ich numery znaleźli w książce telefonicznej.
Za każdym razem swoje potencjalne ofiary ostrzegali, że ich pieniądze w banku są zagrożone atakiem. Radzili seniorom, by wypłacili z bankowego konta oszczędności i przekazali im. Fałszywi policjanci zapewniali, że ochronią ich pieniądze.
Większość seniorów z Leszna nie dała się nabrać oszustom i powiadomiła o takim telefonie swoich bliskich lub policję. Leszczyńskim policjantom udało się na razie ustalić, że co najmniej jedna seniorka dała się nabrać oszustom na ich historię, wypłaciła pieniądze i czekała, by je przekazać rzekomym oficerom Centralnego Biura. Na szczęście do przekazania nie doszło.
Oficer prasowa leszczyńskiej policji Monika Żymełka podkreśla, że policjanci nie prowadzą żadnych akcji chroniących konta bankowe. Nie dzwoni do osób starszych w tej sprawie i nie pobiera pieniędzy.
Głosujący w budżecie obywatelskim w Poznaniu nie będą musieli podawać numeru PESEL. Według wojewody było to niezgodne z prawem.
Jutro społeczność akademicka Poznania pożegna doktora Pawła Antkowiaka z poznańskiego uniwerystetu. 36-letni naukowiec zginął w sobotę w wypadku motocyklowym pod Obornikami.
Dariusz Żuraw nie poprowadzi dzisiaj piłkarzy Lecha w meczu z Pogonią Szczecin.