Państwo Maćkowiakowie zaprosili dobrodziejów – darczyńców na „kawę i ciastko”. Przypomnijmy, ostatniego dnia lutego 2016 roku w nocy w Dusznikach, w powiecie szamotulskim, dom państwa Maćkowiaków stanął w płomieniach. Z piątki dzieci ocalała trójka.
Z jednej strony nowy początek, a z drugiej – ciągła walka o zdrowie Maurycego.
Miejmy nadzieję, że ludzie dobrej woli nie zakończą misji na postawieniu domu dla ciężko dotkniętej losem rodziny i wesprą chłopca w jego walce o powrót do zdrowia.