Statek "Liberte" płynął z Berlina siedem dni. Turyści po przycumowaniu zeszli na ląd by zwiedzać Poznań.
Właścicielem statku jest Johann Magda, pełniący funkcje kapitana, który dzieli ster ze swoim synem, Thomasem. Jak mu się płynęło Wartą? - W tej chwili jest dobrze, Wartą płynie się całkiem nieźle. Jednak słoneczna pogoda cieszy przede wszystkim naszych pasażerów, którzy mogą się opalać, jako kapitan wolę gdy trochę pada. Dla nas ułatwieniem jest fakt, że na Warcie praktycznie nie ma ruchu, nie ma innych statków.
Kapitan Magda planuje w przyszłości żeglować innymi polskimi rzekami. Na pewno wróci do Poznania za dwa lata. Jak dodaje, zdecydowanie łatwiej pływa się statkiem w Niemczech. Śródlądowe szlaki kanałami i rzekami są bardzo rozbudowane, łatwo przemieszczać się statkiem między miastami, np. między Berlinem i Hanowerem. W Polsce tak dobrego systemu jeszcze nie ma.
Kapitan powiedział Radiu Merkury, że myśli o dotarciu drogą śródlądową do Gdańska, ale nie wie, czy jest to możliwe.