Lech z kibicami - dla Kresowiaków
Kilkadziesiąt kartonów, worków foliowych i walizek wypełnionych odzieżą wyjechało z Poznania do litewskiej Mejszagoły.
Gmina przygotowuje mieszkanie zastępcze, a na specjalne konto społecznego komitetu pomocowego wpłynęło już 120 tysięcy złotych.
W pierwszych godzinach po tragedii udało się zorganizować pomoc psychologiczną dla rodziny i rozpoczęła się zbiórka darów. Najważniejsze było zapewnienie poszkodowanym dachu nad głową. "Mamy mieszkanie dla tych ludzi, bo jest ważne, by byli razem" - mówi wójt Roman Boguś.
W błyskawicznym czasie udało się także załatwić publiczną zbiórkę pieniędzy. Pomoc zadeklarowały także sąsiednie samorządy i powiat szamotulski.
Zorganizowali się także miejscowi kibice, którzy zbierają dary. Jak mówi wójt Roman Boguś – zorganizowali się do tego stopnia, że – wiedząc, że może być problem z magazynowaniem - sami wynajęli pomieszczenie. Pomagają także firmy z terenu powiatu – od jednej mają dziś dotrzeć meble.
Rodzina cały czas jest pod opieką psychologa i – jak przewiduje wójt – będzie tej pomocy potrzebowała dłuższy czas. W pożarze domu w nocy z poniedziałku na wtorek zginęła dwójka dzieci. Jeden chłopiec z poparzeniami jest w szpitalu w Szczecinie. 11-letnia dziewczynka sama opuściła płonący dom, a półtoraroczną wyniósł ojciec.
Andrzej Ciborski/mk/szym
Kilkadziesiąt kartonów, worków foliowych i walizek wypełnionych odzieżą wyjechało z Poznania do litewskiej Mejszagoły.
Nie zabytki, a najciekawsze miejsca w mieście znajdą się w przewodniku Filipa Springera.
Policja poszukuje Eugeniusza Kamińskiego. Mężczyzna ma 60 lat. Ostatnio mieszkał w Romanowie Dolnym w gminie Czarnków.