Kirillowi może pomóc tylko najdroższa terapia świata
Dziewięć milionów złotych potrzeba na leczenie 15-miesięcznego dziecka, cierpiącego na rdzeniowy zanik mięśni. O pomoc dla chłopca zaapelowała nasza słuchaczka.
Jest szansa, że ta zima sytuację choć trochę poprawi - mówi nadleśniczy Jacek Napieralski z podleszczyńskiego nadleśnictwa Karczma Borowa.
Śniegu nie mieliśmy przez ostatnich kilka lat. Ta zima przyniosła nam spore opady śniegu. Na pewno dla natury, dla środowiska jest to dobre. Topniejący śnieg nawilża nam np. ziemię, którą przygotowaliśmy pod wiosenne odnowienie drzewostanu. Jak to wpłynie na odbudowę naturalnej odporności drzew, nie potrafię tego powiedzieć. Myślę, że to będzie miało pozytywny wpływ. Wszystko zależy też od tego, jaka będzie wiosna.
Susza osłabiła odporność drzew na korniki i inne choroby. Tylko w ubiegłym roku z tego powodu leszczyńscy leśnicy musieli wyciąć 30 tys. metrów sześciennych suchych drzew.
Dziewięć milionów złotych potrzeba na leczenie 15-miesięcznego dziecka, cierpiącego na rdzeniowy zanik mięśni. O pomoc dla chłopca zaapelowała nasza słuchaczka.
Na sentymentalny spacer po Lesznie zaprasza tamtejsze Muzeum Okręgowe. Od dzisiaj w jego galerii ( w dawnej synagodze) można oglądać wystawę "Ulicami dawnego Leszna. Podróż sentymentalna".
Początek audycji o godz. 16.35.