Dariusz Urbański publicznie przyznał się do wysłania wiadomości premium w plebiscycie „Głosu Wielkopolskiego” na Najbardziej Wpływową Kobietę Wielkopolski. W sumie ze służbowych numerów burmistrza i jego urzędników wysłano ponad 3 tysiące głosów za 8 tysięcy złotych. Wszystkie na zwyciężczynię i pracownicę gminy – Alicję Kobus z Gminy Żydowskiej w Poznaniu.
Zawiadomienie na burmistrza złożył radny Kamil Grzebyta. "Prokurator zadecydował w środę o wszczęciu śledztwa" – mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Łukasz Wawrzyniak.
Prokuratura będzie wyjaśniać okoliczności zachowania burmistrza, także ewentualnie innych osób, które będą mogły mieć z tym związek. Po przeanalizowaniu i zebraniu kompletnego materiału dowodowego będą podejmowane dalsze decyzje.
Śledztwo prowadzone jest w kierunku przekroczenia uprawnień. W przypadku takiej interpretacji czynu kara może wynieść nawet 3 lata więzienia.
Dariusz Urbański w rozmowie z Radiem Poznań tłumaczył się wykorzystaniem środków na promocję. Przekonywał, że głosowanie w plebiscycie na swoją pracownicę było naturalne, ponieważ Alicja Kobus jest zacną mieszkanką gminy. Wiadomości wysyłał z telefonu służbowego podczas zwolnienia lekarskiego, kiedy przechodził zakażenie koronawirusem. Ze względu na oburzenie mieszkańców zwrócił wydane pieniądze ze swojej kieszeni.