NA ANTENIE: 00:00-01:00 KLASYKA I/
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zabił, bo nie chciał zostać ojcem

Publikacja: 12.02.2019 g.12:43  Aktualizacja: 12.02.2019 g.16:58 Danuta Synkiewicz
Ostrów Wlkp.
Nożownik z Cerekwicy Starej stanął przed sądem. Mężczyzna odmówił składania wyjaśnień, głównie milczał.
nożownik cerekwica rozprawa sąd - Danuta Synkiewicz
/ Fot. Danuta Synkiewicz

23-latek ciężko ranił swoją byłą partnerkę w dziewiątym miesiącu ciąży, zabił jej rodziców i ranił siostrę. Dziecko przeżyło dzięki cesarskiemu cięciu, ale po kilku miesiącach zmarło.

Eryk J. został doprowadzony z aresztu z zastosowaniem specjalnych środków bezpieczeństwa. Przed salą sądową stało kilku policjantów. 23-latek był ubrany na czarno. Mężczyzna jest oskarżony o czyny, które w ocenie prokuratury zasługują na szczególne potępienie. - Są to dwa zarzuty zabójstwa i dwa zarzuty usiłowania zabójstwa z uwagi na motywację zasługującą na szczególne potępienie i jeden zarzut uszkodzenia ciała - mówi prokurator Krzysztof Kowalewski.

Obrona uważa, że mężczyzna został niedostatecznie przebadany psychiatrycznie. - To jest pierwsza sprawa w Polsce, w której w tak poważnej sprawie nie było obserwacji psychiatrycznej, a stawia się mu zarzut zabójstwa dwóch osób i usiłowania kolejnych - mówi adw. Mariusz Paplaczyk.

Eryk J. odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania - milczał. Potwierdził jedynie wcześniejsze zeznania. Mówił wówczas, że morderstwo zaplanował wcześniej. Kupił noże i bagnety. Zadawał ciosy na oślep wszystkim, którzy stanęli mu na drodze. W prokuraturze zeznał, że nie chciał przyjąć na siebie roli ojca, nie chciał takiego życia. Przed sądem zeznawała dziś jego była partnerka. - Pamiętam tylko ciosy i jak mnie ciął, a później straciłam przytomność - mówiła. 23-latkowi grozi dożywocie.

https://radiopoznan.fm/n/zXWsSP
KOMENTARZE 1
Pozhoga 12.02.2019 godz. 12:30
No, a za chwilę wejdzie na ekrany kolejny durny film, a jakiś popularny periodyk wypróżni kolejny tekst pod hasłem "porubta co chceta".