Do tragedii doszło w Kłecku w czerwcu ubiegłego roku w mieszkaniu, które bracia wynajmowali. Patryk miał siedem ran, śmiertelna okazała się ostatnia - zadana w brzuch. Nawet natychmiastowa pomoc, by go nie uratowała. Tak orzekli biegli.
W momencie tragedii obaj braci byli pijany i pod wpływem narkotyków.
Prokurator zażądał dziś dla oskarżonego 15 lat więzienia, obrońca wnosił o nadzwyczajne złagodzenie kary.
Sąd skazał oskarżonego na najniższą możliwą karę, jaką mógł wymierzyć za zabójstwo. Wyrok nie jest prawomocny.