Duchowny mówi, że dzieła są częścią tryptyku z Kościoła Narodzenia NMP na Pólku w Bralinie. Biskup cieszy się, że płaskorzeźby przekazano po Świętach Bożego Narodzenia i po uroczystości Trzech Króli. Wcześniej w diecezji nie dowierzano, że skradzione działa wrócą.
Płaskorzeźby wypatrzono na wiedeńskim rynku antykwarycznym. Wystawiły je osoby, które odziedziczyły je po wcześniejszych nabywcach. Do Polski płaskorzeźby powróciły w drodze negocjacji.
Dzieła utrzymane są w późnogotyckim stylu i pochodzą z około 1520 roku. Jak ocenia prof. Wojciech Kowalski z MSZ są one świetnie wykonane. Cały tryptyk został skradziony w 1994 roku prawdopodobnie na zamówienie. Profesor mówi, że w Niemczech kolekcjonowanie gotyckich dzieł sztuki jest bardzo popularne. Zdaniem Wojciech Kowalskiego polskie kościoły są zagrożone kradzieżami na zamówienie.
Dziś tryptyk jest odzyskany i należy do parafii w Bralinie, ale jest zabezpieczony przez kurię. Płaskorzeźby zostaną wstawione na swoje miejsce.
red/gł/int