NA ANTENIE: Język na zakręcie
Studio nagrań Ogłoszenia BIP Cennik
SŁUCHAJ RADIA ON-LINE
 

Zakon Chrystusowców będzie musiał zapłacić milionowe zadośćuczynienie ofierze księdza pedofila

Publikacja: 31.03.2020 g.20:39  Aktualizacja: 31.03.2020 g.20:43 Magdalena Konieczna
Poznań
Sąd Najwyższy na niejawnym posiedzeniu odrzucił kasację Chrystusowców. Wcześniej Sądy: Okręgowy i Apelacyjny w Poznaniu przyznały zadośćuczynienie dorosłej obecnie kobiecie, która jako 13-letnia dziewczynka była więziona i gwałcona przez księdza Romana B.
sad - Fotolia
Fot. (Fotolia)

To była precedensowa sprawa, bo sędziowie musieli odpowiedzieć na pytanie, czy instytucja kościelna odpowiada za czyny swojego członka skazanego wcześniej w procesie karnym. Roman B., który odsiedział cztery lata więzienia, nie jest już księdzem. Został też wydalony z Towarzystwa Chrystusowego i zakonu.

Pełnomocnik pozwanych przekonywał, że nie można przenosić odpowiedzialności sprawcy na instytucję kościelną. Sąd Najwyższy nie przyznał mu jednak racji. Nie wiemy, jaka była szczegółowa argumentacja sądu, bo posiedzenie było niejawne. Nie uczestniczyli w nim pełnomocnicy obu stron ani pokrzywdzona kobieta. Jej pełnomocnik adwokat Jarosław Głuchowski powiedział mi, że Sąd Najwyższy podtrzymał dwa wcześniejsze wyroki poznańskich sądów.

W polskim prawie nie ma zasady precedensu, ale jest to wyrok Sądu Najwyższego i inne sądy będą mogły się na niego powoływać. Wyrok Sądu Najwyższego oznacza nie tylko wypłatę zadośćuczynienia, które zostało już przelane na konto pokrzywdzonej po wyroku Sądu Apelacyjnego, ale także wypłatę dożywotniej renty.

Sprawa dotyczyła wydarzeń sprzed kilkunastu lat. Ksiądz Roman B. zabrał nastolatkę z rodzinnego domu do innego miasta pod pretekstem opieki i pomocy. Został zatrzymany w 2008 roku. Z więzienia wyszedł przed 8 laty. Do tej pory żaden sąd w Polsce nie uznał odpowiedzialności Kościoła za księży pedofilów. Decyzja Sądu Najwyższego kończy sprawę.

https://radiopoznan.fm/n/Q2lX3N
KOMENTARZE 0