Według rodziców zakonnica miała bić dzieci po rękach, szarpać i straszyć piekłem. Sprawa wyszła na jaw w listopadzie ubiegłego roku, kiedy dzieci poskarżyły się rodzicom.
Do zdarzeń miało dochodzić w Szkole Podstawowej nr 16 w Kaliszu, w klasie nauczania początkowego. Zawiadomienie w sprawie znęcania się katechetki nad dzieckiem złożył na policji jeden z rodziców - mówi rzecznik kaliskiej policji Anna Jaworska-Wojnicz.
Na podstawie zebranego materiału dowodowego policjanci postawili osobie podejrzewanej w tej sprawie zarzut naruszenia nietykalności cielesnej. Za to przestępstwo grozi kara nawet roku pozbawienia wolności
- mówi Anna Jaworska Wojnicz.
Po wydarzeniach rzecznik diecezji kaliskiej poinformował, że katechetka przyznała się do znęcania nad dzieckiem w szkole i wyraziła skruchę. Później zaprzeczyła zarzutom rodziców. W wydanym oświadczeniu napisała, że wszelkie objawy agresji uważa za niedopuszczalne i godne potępienia.