Po decyzji premiera do autobusów i tramwajów będzie mogło wejść więcej ludzi - do 30 procent wszystkich miejsc siedzących i stojących. Obecnie zajęte może być co drugie miejsce siedzące.
Premier Mateusz Morawiecki ogłosił dziś wprowadzenie takich zasad, o których mówili zarządzający transportem publicznym w największych polskich miastach.
"Dotychczasowe nie uwzględniały specyfiki transportu miejskiego" - mówił już w ubiegłym tygodniu dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu Jan Gosiewski.
Zostały odniesione do liczby miejsc siedzących, a jak wiadomo, inaczej kształtuje się przestrzeń autobusu międzymiastowego dalekobieżnego, gdzie zdecydowana większość przestrzeni to miejsca siedzące, a inaczej autobusu na liniach miejskich, gdzie miejsc siedzących jest niewiele, a zdecydowana większość pojazdu to miejsca stojące, od samego początku podnosiliśmy tę kwestię.
W najnowszym tramwaju jeżdżącym po Poznaniu, typu Moderus Gamma, jest 56 miejsc siedzących i 184 stojące. Pracownicy ZTM i MPK w Poznaniu przeliczają teraz nowe limity pasażerów. Są one różne dla poszczególnych modeli tramwajów i autobusów. Od poniedziałku na pojazdach pojawią się nowe kartki z liczbą pasażerów mogących wejść do środka.