Na początek przesiadka do komunikacji miejskiej, a wewnątrz mogliśmy usłyszeć popularne książki czytane na głos.
- Czytamy wszystko, od powieści po poezję – mówi jedna z organizatorek wydarzenia Ewelina Wyrzykowska.
- Więc ty mów zamiast znów mnie całować, dzielny bądź celny bądź chociaż w słowach - czyta Wyrzykowska. - Jedziemy i czytamy, czytamy literaturę piękną, czytamy Żeromskiego i poezję. Oczywiście wszystko na głos, żebyśmy byli słyszalni w szumie autobusowym to czytamy do mikrofonu - dodaje.
Pomysł spodobał się wielu mieszkańcom miasta, niektórzy proponują wprowadzić takie atrakcje na stałe.
- To powinno być częściej. Takie coś po prostu jest ciekawe i szczególnie powinno być robione rano jak młodzież jedzie, żeby im tę poezję do głowy włożyć. Bo tak to wiadomo, tylko komputer i komputer - dodaje mieszkanka Piły.
Ostatecznie nikt też nie zapłacił za bilet, bo przejazd był właściwie darmowy - wystarczyło okazać swoją ulubioną książkę lub przeczytać kawałek innej. Jutro kolejna część akcji, tym razem za przejazd zapłacimy okazaniem dowodu rejestracyjnego.