Dyżurny wielkopolskiej PSP przekazał PAP, że zgłoszenie o plamie oleju służby otrzymały we wtorek około godz. 19.30. Substancja była rozlana na mierzącym około 32 km odcinku dróg wojewódzkich nr 305, 308 i 307 pomiędzy Nowym Tomyślem a Bukiem.
Łącznie 28 zastępów straży walczyło z tą plamą. W końcu przyjechały trzy piaskarki i wspomogły działania strażaków
- powiedział dyżurny.
Do czasu usunięcia zanieczyszczenia, do godz. 1 w nocy, trasa była zamknięta dla ruchu. Podinsp. Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji przekazała, że zanim służby przystąpiły do usuwania ropopochodnej plamy z drogi w rejonie Nowego Tomyśla, doszło do dwóch kolizji.
Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało
- zaznaczyła. Dodała, że policjanci z Nowego Tomyśla wszczęli postępowanie prowadzone pod kątem przepisów dotyczących zanieczyszczenia drogi i starają się ustalić, kto odpowiada za rozlanie na jezdni ropopochodnej substancji.
Zgodnie z Kodeksem Wykroczeń sprawcy zanieczyszczenia drogi publicznej grozi do 1,5 tys. zł grzywny lub kara nagany.