Prokuratorzy zarzucają im działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, która dopuszczała się rozbojów i wymuszeń. W śledztwie ustalono, że od lipca do października tego roku, korzystając z ogłoszeń towarzyskich zwabili kilkanaście osób do mieszkania w Turku. Tam bili swoje ofiary, grozili im, zabierali pieniądze i biżuterię.
Według prokuratury poszkodowanych może być znacznie więcej. Śledczy na razie nie chcą zdradzać szczegółów sprawy. Dwaj podejrzani mężczyźni trafili na trzy miesiące do aresztu, wobec ich wspólniczki sąd zastosował dozór policyjny.
Iwona Krzyżak/jc/int