Kajtek ma 13 lat, a swoją przedsiębiorczością może zaimponować niejednemu dorosłemu. Chłopiec pasjonuje się fotografią. Pierwszy aparat dostał od babci. Gdy chciał go wymienić na lepszy, wpadł na pomysł, że zarobi na niego zdjęciami. Namówił do współpracy dwie drukarnie, które zrobiły kalendarze i puzzle. Zaczął je sprzedawać ze stolika, na który...też zarobił. Zapytał właściciela miejscowej cukierni, czy może przed nią ustawić swój kramik. Wtedy sprawy potoczyły się błyskawicznie.
Pan Adrian napisał, żebyśmy się spotkali. Przyjechałem i zaproponował mi zbiórkę
- mówi Kajetan Passak z Lubonia.
1250 złotych, które były potrzebne na obiektyw, zebrano w ciągu 10 minut. Następnego dnia na koncie było już... 11 tysięcy. Jak to możliwe? Kajtek i jego pasja są w Luboniu znane. Swego czasu zainteresowała się nim burmistrz Lubonia Małgorzata Machalska, która wraz z dobrymi ludźmi doprowadziła do zorganizowania wystawy prac chłopca. Kajtek jest ogromnie wdzięczny ludziom, dlatego część zebranych pieniędzy przeznaczył na darmowe kawy w lubońskiej cukierni. Tego wyjątkowego chłopca będzie można spotkać w niedzielę po 10.00 przed cukiernią przy ulicy Żabikowskiej w Luboniu, gdzie będzie ze swoim stolikiem.