Młody mężczyzna był kompletnie pijany. W jego organizmie stwierdzono blisko cztery promile alkoholu. "Dwaj jego koledzy w takim stanie zostawili go na przystanku, obaj odpowiedzą za nieudzielenie mu pomocy" - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler:
Są to mężczyźni w wieku 24 i 28 lat. Konkretnie prokurator zarzucił im, że w dniu 10 stycznia tego roku mając świadomość że pokrzywdzony ze względu na stan upojenia znajduje się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udzielili mu pomocy. A także zarzucono im, że w tym samym dniu działając wspólnie i w porozumieniu przywłaszczyli a następnie dokonali zniszczenia telefonu komórkowego wartości 700 złotych stanowiącego własność tego pokrzywdzonego.
Mężczyźni zabrali także 19 latkowi dowód osobisty. Obaj przyznali się do winy. Są pod dozorem policji. Grozi im do 3 lat więzienia.