Radni dyskutowali o sytuacji w gminie i próbowali odwołać przewodniczącego rady z klubu aresztowanego burmistrza. Opozycji zabrakło jednego głosu.
"Było dużo emocji. Sesja zabrała nam wszystkim czas" – ocenił p.o. burmistrza, Radosław Szpot.
To była taka, użyję mocnego słowa, hucpa polityczna za pieniądze podatników, i kompletnie nieudane wydarzenie, bo przecież doskonale opozycja wiedziała, jak się ułożą poszczególne głosowania, a naprawdę mamy wiele do zrobienia. Wiele zaplanowanych inwestycji w najbliższych dniach
- mówi Radosław Szpot.
Radosław Szpot twierdzi, że opozycyjni radni zbyt późno zawnioskowali o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Burmistrza Dariusza U. zatrzymano w połowie stycznia. Powodem opóźnienia jest zdaniem zastępcy burmistrza urlop jednej z radnych.
Radosław Szpot stwierdza również, iż jedyne konkretne kwestie omawiane podczas sesji, były zapowiedziane znacznie wcześniej przez urząd gminy. Chodzi między innymi o plan przeprowadzenia audytu w spółce komunalnej MG Sport i Nieruchomości.
Zatrzymany przez CBA burmistrz usłyszał 12 zarzutów. Miał przyjmować łapówki za ustawianie gminnych przetargów. Dariusz U. zwykł nazywać „polityczną hucpą” sierpniowe referendum w sprawie swojego odwołania. Wówczas do uznania wyników głosowania zabrakło frekwencji.