Para zamieszkiwała ze sobą w pustostanie. W nocy z wtorku na środę o awanturze w budynku w centrum Gniezna powiadomili policję inni bezdomni. Na miejsce wezwano także karetkę pogotowia. Kobieta zmarła po kilku godzinach w szpitalu.
Podejrzanego zatrzymano - mówi szefowa gnieźnieńskiej prokuratury - Małgorzata Rezulak Kustosz.
Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut użycia wobec kobiety przemocy polegającej na biciu kobiety pięściami po całym ciele, kopaniu i zadawaniu ciosów drewnianą nogą od stołu. Pokrzywdzona doznała licznych obrażeń twarzoczaszki, całego ciała i mózgu.
Prokuraturze na ten moment nie udało się ustalić przyczyn, dla których sprawca pobił 44-latkę. Małgorzata Rezulak Kustosz dodała, że mamy tu do czynienia ze środowiskiem głęboko uzależnionym od alkoholu. Sprawcy grozi do 15 lat pozbawienia wolności.