Zdaniem dyrektora przewozów tramwajowych MPK Jana Firlika wypadek spowodował kierowca ciężarówki. Przez ponad godzinę po mieście nie kursowały tramwaje między innymi linii nr 1, 5, 7 i 18. W okolicach ronda tworzyły się również gigantyczne korki. Kierowcy dodatkowo zwalniali w okolicach miejsca wypadku, żeby przyjrzeć się akcji podnoszenia tramwaju. Policja wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku. Śledztwo potrwa maksymalnie 30 dni. W tym czasie funkcjonariusze sprawdzą między innymi tachografy pojazdów, zbadają ich sprawność i prześledzą monitoring.