Prof. Zdzisław Krasnodębski skomentował ostatnie wypowiedzi europosła PO Michała Boniego. Po jednym ze spotkań wyborczych Boni powiedział, że koledzy z różnych państw w PE pytają "Co się z wami stało?! Kiedyś byliście reprezentantami naszych interesów. Dziś odwracacie się plecami". Tę wypowiedź europoseł PO zamieścił potem na Twitterze. Zdzisław Krasnodębski przyznaje, że taką postawę niejednokrotnie obserwował w Parlamencie Europejskim.
- Niektórzy posłowie z opozycji zawsze bardziej się orientowali na oczekiwania innych wobec nas, na to, co myślą o nich elity brukselskie, niż to co myślą nasi wyborcy. To trochę kompleks ubogiego krewnego, a trochę błędne rozumienie interesu Polski. To jest takie rozumienie, że jak my się dostosujemy do pewnych wymagań - znaczy to, że jesteśmy na dobrej drodze. Ja rozumiem, że intencje posła Boniego były inne, ale to trochę Freudowska pomyłka, bo ujawnia głęboki problem jego formacji politycznej - mówił Zdzisław Krasnodębski.
Krasnodębski przekonywał, że kolejna kadencja europarlamentu będzie dla Polski ważna, bo w Unii zarysował się konflikt pomiędzy jej liderami. Francja i Niemcy różnią się w poglądach na gospodarkę i sprawy społeczne wspólnoty, a to może nam umożliwić bardziej podmiotowe działania - mówi lider wielkopolskiej listy PiS w wyborach do PE.