Po południu najgorsze warunki były na południu regionu. Nawet na drogach krajowych w okolicach Leszna, Rawicza i Gostynia zalegało sporo błota pośniegowego. Na trasach lokalnych warunki były jeszcze gorsze.
Narzekali nawet kierowcy jadący autostradą A2 - zwłaszcza na pograniczu województw lubuskiego i wielkopolskiego. Choć na tym odcinku drogowcy solili nawierzchnię już przed godziną 14. Wieczorem warunki pogorszyły się również w okolicach Kępna. Służby odśnieżały między innymi wielkopolski fragment trasy S8.
W regionie pracowało 29 solarek należących do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Drogowcy wyjechali również na mniej ważne trasy w Wielkopolsce, a także na ulice Poznania. Służby nie mają informacji, aby do późnego popołudnia na drogach Wielkopolski doszło do groźnych wypadków.
W Poznaniu około godz. 18.00 trzy samochody zderzyły się na ulicy Hetmańskiej w okolicach wiaduktu nad Dolną Wildą. To zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja.
Synoptycy zapowiadają spadek temperatury. To oznacza, że mokre chodniki i jezdnie zamienią się w lodowiska. Dotyczy to całej Wielkopolski. Policjanci apelują, aby w nocy i nad ranem zachować ostrożność.