Jak wylicza Stowarzyszenie wpływy z PIT-u stanowią jedynie 15 procent wszystkich zbieranych w Polsce podatków, a ich rozliczaniem zajmuje się 80 procent urzędników skarbowych. Republikanie chcą by statystyczny, pracujący na umowie o pracę, obywatel od podatku był uwolniony.
Podatek od dochodu mieliby płacić przedsiębiorcy. - To trzy miliony Polaków. Niezapłaconym podatkiem VAT, który teraz ucieka tzw. luką podatkową, można by załatać lukę, którą spowodowałby brak wpływów z PIT - mówi prezes Stowarzyszenia Republikanie Przemysław Wipler. Uwolniłoby to armię urzędników od sprawdzania naszych zeznań.
Pomysł popiera Kongres Nowej Prawicy. Zygmunt Kopacz, kandydat do Parlamentu Europejskiego w Wielkopolsce. Szef Republikanów, Przemysław Wipler, porównuje urzędy skarbowe do urzędów bezpieczeństwa. Każdy z nas ma teczkę w urzędzie skarbowych. Zdaniem Republikanów zupełnie niepotrzebnie.