- Na trop złodzieja funkcjonariusze wpadli po sygnale od księdza – mówi Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Ksiądz jednej z wronieckich parafii zauważył, iż od dłuższego czasu w kościele giną pieniądze ze skarbonek. Mając podejrzenia, kiedy złodziej może pojawić się w kościele, zarówno ksiądz, jak i policjant czekali już w okolicy, aby sprawca kradzieży nie zdołał uciec. Znaleźli ukrywającego się, leżącego na ziemi pomiędzy ławkami mężczyznę. Był to 33-letni mieszkaniec Wronek. Nie zostawiał po sobie wielu śladów, gdyż pieniądze ze skarbonek wyławiał za pomocą kawałka wędki.
Mężczyzna ukradł 800 złotych. Miłośnik wędkarstwa będzie musiał poczekać na kolejny połów – za kradzież grozi mu 5 lat więzienia.