Jak podaje Onet za portalem glogow.naszemiasto na tej drodze odbywał się ruch wahadłowy z powodu frezowania nawierzchni. Kierowca audi Q7 na niemieckich numerach jechał w kierunku Polkowic i na prostym odcinku drogi wyprzedzał maszynę.
W momencie, gdy wjechał na przeciwległy pas ruchu, śmiertelnie potrącił pracownika służb drogowych, który kierował ruchem. Po potrąceniu mężczyzny samochód zjechał z drogi i uderzył w drzewo, a kierowca uciekł do lasu.
Policjanci ustalili, że samochód był kradziony.
Opr. G. Ł.