"To przemyślana strategia wzorowana na Suchym Lesie" - mówi burmistrz Obornik Tomasz Szrama.
Przez to, że mają minimalny podatek od środków transportu, firmy z innych gmin uciekają do nich. My musimy nasze firmy, które chciałyby ewentualnie uciec, zatrzymać, bo nam już jedna uciekła. Stąd jesteśmy zmuszeni do tego, żeby ten podatek od środków transportu obniżyć, bo zaraz nam zostanie zero transportowców
- przyznaje Szrama.
Przeniesienie firmy transportowej jest łatwe. Wystarczy zarejestrować się w innej gminie i wynająć pomieszczenia biurowe, a samochody można trzymać tam, gdzie dotąd
- tłumaczył radnym burmistrz Obornik. Z nieruchomością jest znacznie trudniej.
Ostatecznie rada przyjęła uchwałę w tej sprawie jednogłośnie. Podatek od nieruchomości wzrośnie o 4 procent, co dla domowych budżetów ma się przełożyć na kilkanaście złotych podwyżki.