Właściciel pasieki - 63-letni pan Kazimierz - po ostatnich wydarzeniach chciał skończyć z pszczelarstwem. Pomóc postanowiła rodzina, która utworzyła internetową zbiórkę. Na jej koncie jest już kilkadziesiąt tysięcy zł - mówi syn pszczelarza, Bartosz Zasada.
Ja się nie spodziewałem, że to pójdzie w tym kierunku. Na tej zbiórce czasami są takie skoki niesamowite, że my nawet nie wiemy co się dzieje. Dziś rano jak sprawdzałem to było już ponad 60 tys. złotych. Ja mogę ze swojej strony tylko zagwarantować, że te pieniądze na pewno będą wydane na pszczoły. Bo wiem też, że jacyś sąsiedzi mojego taty pytają go czy, by im nie pomógł w stworzeniu też małej pasieki. Że mają miejsce, by postawić kilka uli. Więc się okazało, że zło tak naprawdę zrodziło jeszcze większe dobro.
Pan Kazimierz zamierza odbudować swoją zniszczoną pasiekę oraz wspomóc budowę kilku innych. W planach jest także stworzenie ula edukacyjnego, który posłuży do nauki dzieci i młodzieży.
Zbiórkę znajdziemy na portalu zrzutka.pl.