Gumny zostaje!

Chodzi dokładnie o Tarnowo w gminie Szydłowo. Po wjeździe do tej miejscowości wita nas nietypowy znak z wizerunkiem kota i napisem "zwolnij". Pomysł wyszedł od jednego z mieszkańców, który stracił na drodze dwójkę swoich pupili.
- Inicjatywa wyszła od mieszkańca wsi, który jest miłośnikiem kotów i przygarnia koty wywiezione z miasta, wyrzucone na ulice. No i cyklicznie ginęły koty we wsi pod kołami pojazdów. Wpadł na pomysł znaku, który będzie ostrzegał i to przyniosło efekt - mówi sołtys Tarnowa Tadeusz Obrocki.
Wcześniej w skali roku ginęło około dziesięciu kotów, a od sierpnia – czyli momentu ustawienia znaku – zginął tylko jeden.
Pomysł chociaż nieco kontrowersyjny – w myśl przepisów nielegalny – działa i w opinii mieszkańców może uratować jeszcze niejedno kocie życie.