Przez ostatnie lata bardzo się rozpędziliśmy. Fotoradarów jest mniej niż kiedyś, a straż miejska nie może prowadzić kontroli. Według policyjnych danych rośnie liczba wypadków. Od początku roku do września w Wielkopolsce było 2313 wypadków - dwa lata wcześniej 1622. Gołym okiem widać, że kierowcy na dwupasmowych odcinkach w miastach nie jadą 50 km/h. A jeszcze kilka lat temu w miejscach, gdzie były ustawione fotoradary, kierujący grzecznie zwalniali do pięćdziesiątki.
Na Trasie Katowickiej ostatnio prędkość została zmniejszona do 70 km/h, Czy rzeczywiście nie można jechać tam szybciej? Co ciekawe w statystykach rośnie liczba wypadków i osób rannych, a maleje liczba ofiar śmiertelnych. Z czego to wynika? Porozmawiamy o tym w programie „W środku dnia”. Początek o 12.15. Można dołączyć do dyskusji, dzwoniąc pod numer: 618 654 654.
Moje pytanie ...gdzie w tym wszystkim jest troska o bezpieczeństwo ?... myślę że w studiu radiowym przed mikrofonem w rozmowie z redaktorem .
No tak - bo przecież w Bulandzie wydaje się pierdylion na budowę dwupasmówki po to, by jeździć nią 50 km/h. To tylko neomarkiści są w stanie wymyślić na trzeźwo (czy aby?).