W Poznaniu i okolicznych gminach od nowego roku znów zmienią się firmy odbierające śmieci. Najtańsze oferty na wywóz odpadów złożyły nieznane na lokalnym rynku firmy. Część lokalnych polityków boi się bałaganu. Czy czeka nas poważne zamieszanie? Oczywiście jeżeli te nowe firmy wygrają.
A może lepiej płacić więcej i mieć lepszą jakość usług? Czy może cena jest najważniejsza, nawet kosztem jakości?
O trwającej teraz procedurze wyboru nowych firm mówi dyrektor biura GOAP Bartosz Wieliński:
- Komisja przetargowa weryfikuje oferty, które zostały złożone 26 czerwca. Posiadamy informacje o tym jakie ceny zostały złożone przez te cztery firmy na poszczególne sektory, które były wyznaczone. Firma Komunalnik z Wrocławia złożyła ofertę na wszystkich 15 sektorach najniższe oferty. Teraz sprawdzamy czy ta firma spełnia odpowiednie warunki. Wygrana firma będzie świadczyć usługi od 1 stycznia 2018 do 30 września 2021 roku.
A zatem zwycięzcy będą mieli zagwarantowane dochody przez prawie 4 lata. Czy będą podwyżki? Radny Tomasz Lipiński:
- O tym nie ma dyskusji na ten moment. Nie sądzę, żeby w najbliższej przyszłości były podwyżki.
Czy nowa firma poradzi sobie z wywozem?
- Jeśli nowa firma dobrze będzie wywiązywać się z obowiązków, to wolę, żeby wywozem śmieci zajmowała się tańsza firma i jak najszybciej doszło do obniżki cen za wywóz śmieci - powiedział radny Michał Grześ.
Czy cena to wszystko? Czym kierują się pracownicy GOAP wybierając firmę?
- Ceną kierujemy się w 60%. Sprawdzamy czy wszystkie firmy, które złożyły ofertę spełniają pozostałe wymogi.
Remondis wspólnie z lokalnymi firmami w Poznaniu wywozi teraz śmieci z największej liczby dzielnic w Poznaniu. Czy będą podwyżki za śmieci, jeśli nie wygra firma z zewnątrz? Radny Michał Grześ:
- Jeżeli przetarg wygra konsorcjum poznańskich firm wywożących śmieci, to będą podwyżki cen wywozu śmieci, ale dopiero po wyborach. Najpierw będzie zadłużany GOAP.
Czy będą podwyżki? Wiceprezydent Tomasz Lewandowski:
- Można będzie mówić o tym dopiero wtedy, kiedy decyzje o wyborze firmy się uprawomocnią.
Wracając do sprawy ewentualnej podwyżki, radny Grześ mówił, że będzie ona dopiero po wyborach samorządowych, czyli za nieco ponad rok.
Co złego jest w ofercie firmy, która chce najmniej pieniędzy? Radny Tomasz Lipiński:
- Niestety, w tym momencie firma Komunalnik nie ma nawet pojemników i samochodów do odbierania śmieci. Oni liczą na to, że jeśli wygrają przetarg, to firmy schodzące z rynku sprzedadzą im swój sprzęt. Jest to ryzykowne posunięcie.
Co dalej ze spółką Remondis, w której miasto ma 49% udziałów? Jeśli przetarg przegra? Radny Grześ:
- Myślę, że Remondis znajdzie inne rynki zbytu, tylko szkoda, że będzie wywoził śmieci taniej nie dla Poznania, tylko dla innych gmin.
Czy cena powinna być najważniejsza przy wyborze firm śmieciowych? Radny Lipiński:
- To nie cena, tylko jakość usług powinna być najważniejsza. Trzeba wyważyć cenę i jakość usług.
Wiceprezydent Lewandowski przyznaje, że z obecnie odbierającymi śmieci firmami są czasem problemy.
- Mamy duże uwagi co do jednego z wykonawców. Został on już jakiś miesiąc temu wezwany do należytego wykonywania usług.
Moze firmy z Indii? Oni spalają i puszczaja z biegiem rzeki.Tanio i sprawnie.