Ta książka potrzebna jest w obliczu oskarżeń ze strony części Żydów twierdzących, że Polacy brali czynny udział w holocauście. W tym zmasowanym ataku na polską pamięć o II wojnie, wyróżniła się niedawno kuriozalna wypowiedź dziennikarki amerykańskiej Andrei Mitchell, która w związku z niedawną konferencją bliskowschodnią dla telewizji MSNBC przeprowadziła wywiad z przebywającym w Warszawie wiceprezydentem USA Mikiem Pence’em.
W swojej relacji dziennikarka poinformowała, że w programie podróży Pence’a i jego żony jest m.in. wizyta w dawnym getcie warszawskim, gdzie w czasie powstania w 1943 r. Żydzi - jak powiedziała - „przez miesiąc walczyli przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi”. Dziennikarka przeprosiła za swoje słowa na Twitterze; sformułowanie to określiła jako „niefortunną nieścisłość”. Do tych przeprosin pozytywnie odniósł się polski MSZ. „Niefortunna nieścisłość” dla oczywistego kłamstwa to słabiutkie dementi jak na żonę byłego szefa FED-u, Alaina Greenspana. Informacja poprzez wpływową telewizję poszła w świat, utrwalając kłamstwo.
Drobne sprostowanie na Twitterze, nie może zrównoważyć oddziaływania wypowiedzi telewizyjnej. Wskazane zatem byłoby aby tę książkę jak najszerzej rozpropagować. Aby równoważyć ilość kłamstw. Książka ma tytuł „Dziecięcy płacz. Holocaust dzieci żydowskich polskich w latach 1939-1945” Jej autorem jest Ryszard C. Lukas, amerykański historyk polskiego pochodzenia, który w swoich badaniach zajmuje się głównie wojennymi dziejami Polski, okupacją hitlerowską, oraz relacjami polsko-żydowskimi. Za książkę „Dziecięcy płacz” otrzymał Lukas Literacką Nagrodę imienia Janusza Korczaka. Lucas jest też autorem słynnej książki „Zapomniany holocaust” dotyczący tragicznych losów Polaków w czasie drugiej wojny światowej. Ta pozycja spotkała się ostrą krytyką środowisk żydowskich za zrównanie wojennych doświadczeń Polaków i Żydów.
Podobna sytuacja miała miejsce także po publikacji i „Dziecięcego płaczu”. Otóż Lukas nie kwestionuje wyjątkowości holocaustu. Ma świadomość, że masowe wymordowanie od 5 do 6 milionów Żydów było czymś nadzwyczajnym, gdyż po raz pierwszy jedno państwo podjęło plan wyniszczenia całej grupy etnicznej. W tym samym czasie naziści pozbawili życia jakieś 9 milionów chrześcijan. Chcieli zmniejszyć liczbę Polaków i innych Słowian na tyle, aby nigdy już nie stanowili oni problemu dla niemieckiego imperializmu. Zatem mordowanie dzieci było jak najbardziej z punktu widzenia Niemców racjonalne.
W książce opisane są wojenne losy dzieci żydowskich i polskich, tak samo skazanych na eksterminację. Polska pod rządami Niemców to było piekło. Lucas obrazowo pokazuje jak ta eksterminacja przeprowadzana z niemiecką rzetelnością wyglądała. Jak wyglądała okupacja, jak Polacy ratowali żydowskie dzieci, będąc za to zabijani. Jak Niemcy zabijali polskie dzieci lub zabierali je rodzicom w celu zniemczenia. O tym jest ta straszna książka. Kto chcę znać prawdę nie uchyli się od jej lektury. W świetle tego, co pisze Lukas jakże małostkowa jest licytacja części środowisk żydowskich, wyłączająca z holocaustu zabite polskie dzieci.
Richard C. Lucas : „Dziecięcy płacz”, Wyd. Replika Poznań 2018.