W piśmie czytamy miedzy innymi, że ''zarząd KKS Lech jest dalece nieusatysfakcjonowany i zaniepokojony poziomem gry oraz wynikami, jakie w ostatnim czasie osiągnęła drużyna, a liczba zdobytych punktów i jakość gry zmusza do wnikliwego przeanalizowania potencjału zespołu oraz możliwości dalszej współpracy z trenerem''.
"Jeżeli uznamy, że lekiem na wszystko co negatywne w Lechu - jest osoba trenera, to zarząd klubu nie pozostanie obojętny, na razie zmiany szkoleniowca nie będzie" - potwierdził Radiu Merkury dyrektor sportowy Lecha - Andrzej Dawidziuk.
Z oświadczenia zarządu Lecha wynika też, że ocena sztabu szkoleniowego i zawodników zostanie przeprowadzona po ostatnim meczu z Zagłębiem Lubin. Wtedy też mają być podjęte decyzje personalne. A najbliższy mecz lechici zagrają już w sobotę na stadionie przy ul. Bułgarskiej z Łódzkim Klubem Sportowym. Transmisja na antenie Merkurego od godziny 18.00.