Baron pod koniec 2016 roku zakończył pracę we Wrocławiu i przeniósł się do Leszna. Już w pierwszym sezonie wywalczył mistrzostwo Polski i ten sukces powtórzył w następnych trzech latach. W obecnych rozgrywkach trapiona kontuzjami kluczowych zawodników Unia nie tylko utrzymała się w ekstralidze, ale awansowała do rundy play off. W ćwierćfinale leszczynianie dwukrotnie przegrali z Betardem Spartą Wrocław i zostali sklasyfikowani na szóstym miejscu.
Już w trakcie sezonu podczas jednej z konferencji prasowych 49-letni menedżer poinformował, że nie zostanie na kolejny sezon w Lesznie. Klub jednak nie komentował całej sytuacji, dopiero w poniedziałek oficjalnie ogłosił zakończenie współpracy.
"Każda piękna przygoda ma swój początek i koniec. Przez siedem lat spędzonych w Lesznie trener Piotr Baron aż czterokrotnie zdobywał tytuł drużynowego mistrza Polski. Dziękujemy za wszystkie przepiękne chwile, medale, zwycięstwa i zaangażowanie włożone w prowadzenie naszego klubu" - napisano na stronie klubu.
Nie wiadomo jeszcze, kto będzie następcą Barona. W drużynie na kolejny sezon pozostaną liderzy - Janusz Kołodziej, Grzegorz Zengota i Bartosz Smektała oraz zawodnicy z formacji juniorskiej. Z wypożyczenia z Wybrzeża Gdańsk wróci do Unii Australijczyk Keynan Rew.