Nasza ekipa okazała się lepsza od Węgrów i Czechów, którzy wymagającej rywalizacji w ujeżdżeniu, crossie i skokach nie ukończyli w pełnych składach.
Naszym zadaniem było ukończyć zawody, ale wyniki z jakimi to zrobiliśmy i styl w jakim to ukończyliśmy moi koledzy i koleżanki, jest naprawdę dobry, jestem z nas bardzo dumny, bo nikt nie może powiedzieć, że przyjechaliśmy sobie na łatwe zawody i zrobiliśmy zawody dla siebie. Cross był niezwykle selekcyjny, naprawdę był bardzo trudny, myślę, że jeden z trudniejszych, w jakich w życiu jechałem
- powiedział Jan Kamiński, który na Jardzie zanotował najlepszy wynik indywidualny.
W skład naszej drużyny wchodzili także Małgorzata Korycka, Wiktoria Knap i reprezentujący klub z Baborówka Paweł Warszawski.
Jest to jedna z pierwszych kwalifikacji olimpijskich w polskim sporcie. Do tej pory Polacy wywalczyli na igrzyska w Paryżu trzy miejsca w konkurencjach pływackich, siedem w strzelectwie i jedno w lekkiej atletyce. Zwykle nasz kraj na letnich igrzyskach reprezentuje około dwustu zawodników.