Święconka trwała... osiem godzin
Ksiądz Adam Pawłowski, proboszcz z podpoznańskiego Rogalina, jeździł samochodem po swojej parafii i błogosławił koszyczki z potrawami wielkanocnymi.
Najpierw bramkę dla Lecha zdobył Mikael Ishak, wyrównał Michal Siplak, a zwycięstwo Pasom zapewnił Pelle van Amersfoort. To drugi mecz z rzędu, w którym poznaniacy prowadzili, ale nie zdobyli nawet punktu.
Trener Dariusz Żuraw nie czuje się bezradny, ale pewny też nie.
Bezradność to za duże słowo, ale oczywiście są takie momenty, kiedy chciałoby się coś zmienić, dać jakiś impuls zespołowi w takich momentach, bo trudne chwile są zawsze. Jesteśmy w dosyć trudnej sytuacji, także kadrowej. Nie mamy możliwości, żeby wprowadzić trochę doświadczenia, czy kogoś, kto pociągnąłby nam grę
- powiedział po meczu szkoleniowiec poznaniaków.
Za tydzień Lech zagra na własnym boisku z Legią, która jest liderem ekstraklasy i ma 22 punkty przewagi nad poznaniakami.
W pozostałych sobotnich meczach ekstraklasy Wisła Płock przegrała z Piastem Gliwice 0:1, a Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin 4:2.
W świąteczny poniedziałek m.in. spotkanie Warty Poznań w Zabrzu z Górnikiem.
Ksiądz Adam Pawłowski, proboszcz z podpoznańskiego Rogalina, jeździł samochodem po swojej parafii i błogosławił koszyczki z potrawami wielkanocnymi.
XV-wieczna drewniana kaplica jest wpisana do wielkopolskiego rejestru zabytków, jej wyjątkowość polega na tym, że została zbudowana bez użycia gwoździ, a poszczególne elementy połączone są kołkami i klinami.
Temperatura spadnie nawet do -3 stopni. - Ostrzeżenie pierwszego stopnia jest dla całego regionu - mówi synoptyk IMGW Leszek Szaradowski.