Najpierw bramkę dla Lecha zdobył Mikael Ishak, wyrównał Michal Siplak, a zwycięstwo Pasom zapewnił Pelle van Amersfoort. To drugi mecz z rzędu, w którym poznaniacy prowadzili, ale nie zdobyli nawet punktu.
Trener Dariusz Żuraw nie czuje się bezradny, ale pewny też nie.
Bezradność to za duże słowo, ale oczywiście są takie momenty, kiedy chciałoby się coś zmienić, dać jakiś impuls zespołowi w takich momentach, bo trudne chwile są zawsze. Jesteśmy w dosyć trudnej sytuacji, także kadrowej. Nie mamy możliwości, żeby wprowadzić trochę doświadczenia, czy kogoś, kto pociągnąłby nam grę
- powiedział po meczu szkoleniowiec poznaniaków.
Za tydzień Lech zagra na własnym boisku z Legią, która jest liderem ekstraklasy i ma 22 punkty przewagi nad poznaniakami.
W pozostałych sobotnich meczach ekstraklasy Wisła Płock przegrała z Piastem Gliwice 0:1, a Legia Warszawa pokonała Pogoń Szczecin 4:2.
W świąteczny poniedziałek m.in. spotkanie Warty Poznań w Zabrzu z Górnikiem.